Najważniejszą zasadą medycyny opartej na nauce,
jest to, że decyzje zdrowotne podejmuje się na podstawie aktualnych
badań naukowych. Tę zasadę powinno się stosować do nowych
preparatów pojawiających się na rynku. Ulotki większości
preparatów obiecują znacznie więcej, niż są w stanie zaoferować,
a dowody na to, że preparat ma jakieś działanie, nie istnieją.
Teraz firmy mają przyzwolenie od rządu i różnych
inspektoratów, dlatego bez problemu wciskają ludziom kit, a Ci, gdy
tylko pojawi się nowy preparat, ustawiają się po niego w kolejce,
niczym po kołdry z merynosa.
Można zadać sobie pytanie – czy rząd powinien
dokładniej sprawdzać, jakie preparaty pojawiają się na rynku, czy
też komuś zaraz przyjdzie do głowy nazwać ochronę naszego
zdrowia ograniczaniem wolności.
Szarlatani istnieli od początków świata
(pierwszym z nich był sam diabeł), ale nigdy nie mogli działać na
tak ogromną skalę. Nie ma dnia, w którym nie pojawiłyby się
informacje na temat nowego produktu na odchudzanie czy nowotwory.
Modę na coraz to nowe preparaty nakręca marketing.
Egzotyczne soki - wysokie ceny - puste obietnice
Widać to szczególnie dobrze wtedy, gdy
przyjrzysz się rynkowi egzotycznych soków. Noni z Tahiti przestał
być dla nas nowością, dlatego pojawią się coraz to nowe soki z
tropikalnych wysp, które przez sprzedawców pokazywane są jako
magiczne eliksiry. Za taki eliksir należy oczywiście słono
zapłacić.
Za chwilę dowiesz się, jak wygląda nakręcanie
spirali sprzedaży w przypadku soku z mangostanu.
W Polsce nie rozpowszechnił się jeszcze sok z
XanGo, czyli mangostanu, jednak jest on popularny na zachodzie.
Pamiętaj, że wszystkie mody na preparaty zdrowotne wędrują w
kierunku odwrotnym, niż słońce. Za kilka miesięcy pojawią się
pierwsze reklamy soku z XanGo i ludzie zaczną go poszukiwać.
Sok z mangostanu według producentów jest
produkowany w opatentowany sposób (co od razu sugeruje, że soki
innych firm są gorsze), zawierający skoncentrowany wyciąg z całego
owocu. Zawiera składniki zwane xantonami, które posiadają silne
właściwości antyoksydacyjne. Pozwalają wzmocnić zdrowie układu
pokarmowego i układ immunologiczny, usuwają wolne rodniki,
wspomagają stawy i odbudowują chrząstkę stawową, a także
zmniejszają ryzyko wystąpienia sezonowych przeziębień.
Brzmi nieźle –
prawda? GUZIK PRAWDA!
Firmy z USA czy Anglii mają na tyle odwagi, by w
tym miejscu napisać, że działanie soku nie zostało potwierdzone
przez FDA i nie można go stosować do lecenia i zapobiegania
chorobom. Polskie firmy się tym nie przejmują.
Pamiętaj, że jeśli przy opisie suplementu diety
widzisz takie stwierdzenia, jak powyżej, to firma działa niezgodnie
z prawem. Suplementom nie wolno przypisywać właściwości
leczniczych.
Informacje z ulotki takiego preparatu pojawiają
się za chwilę na tysiącach blogów o zdrowiu i dużych portalach,
które żerują na sensacji. Ludzie zaczynają wierzyć w to, co nie
zostało udowodnione.
Jak odbiera to konsument
Ludzie nie odróżniają wskazań, które zostały
udowodnione od tych, które tylko ktoś sugeruje i nie ma na nie
potwierdzenia. Firma nie jest uprawniona do tego, by kłamać na
temat właściwości swoich preparatów. To tak, jakby producent
samochodu napisał, że można nim latać.
Producent często wypisuje składniki, które
zawiera jego sok i następnie pisze, jakie właściwości zdrowotne
one wykazują. Obecnie panuje moda na antyoksydanty i na każdym
kroku podkreśla się ich właściwości. Pamiętaj jednak, że nie
ma dowodów na to, że antyoksydanty mają jakieś pozytywne
działanie na Twoje zdrowie.
W przypadku soków zawartość substancji
aktywnych często jest zawyżana. Sok z mangostanu ma prawie tyle
samo antyksydantów, co znacznie tańszy sok z żurawiny i dwa razy
mniej, niż sok z czarnych jagód.
Będzie to kolejny, zwykły sok, który będzie
prawdopodobnie dobry dla zdrowia, ale kilkukrotnie droższy, niż sok
z jabłek o podobnych właściwościach.
Nie wierz w takie stwierdzenia, jak to, że
preparat jest „koktajlem bogatym w składniki, których dobroczynną
działalność nauka dopiero poznaje”. Jeśli nauka nie wie, co
jest w soku, to skąd ma to wiedzieć firma!
Pan od MLM? Już mnie nie ma!
Zauważ, że wszystkie drogie soki są sprzedawane
w dystrybucji bezpośredniej, czyli w MLM. Obejrzyj sobie film a będziesz miał przynajmniej pojęcie o tym, jak zdesperowane i
nastawione na sprzedaż są osoby, które sprzedają takie soki.
Często muszą one zamawiać sok w pakiecie i jeśli go nie
sprzedadzą, to nie odzyskają swojej kasy. Są też świetnie
przeszkoleni z marketingu i wmówią Ci różne rzeczy, żebyś kupił
ich badziew produkt 5 razy drożej, niż w sklepie.
Te osoby są nastawione na sprzedaż, ale będą
próbowały Cię pozyskać jako kolejne ogniwo tego łańcucha. Nie
daj się w to wrobić. Gdy zobaczysz, że ktoś obiecuje Ci, że za pomocą jego soku odmienisz swoje życie, bierz nogi za pas.
Zakończenie
Moim zdaniem, rząd powinien coś zrobić z
przypisywaniem wartości leczniczych tym preparatom, które jej nie
mają. Marketing nowych produktów jest bardzo intensywny, a ludzie
pokładają w nich zbyt dużo nadziei.
masakra, wciskają nam sok z maqui, a potem okazuje się, że nie ma on żadnych właściwości oprócz oczyszczania portfeli.
OdpowiedzUsuńakurat piłam sok z mangOstanu (Xango)i po 4 miesiącach pozbyłam się uciążliwej opryszczki, raz na zawsze, bezpowrotnie, a lekarze stosowali antybiotyki przez lat 10 i bez żadnego rezultatu . . . noni itp nie polecam
OdpowiedzUsuńTen artykuł mnie rozbawił. Przez prawie 60 lat chorowałam i efekt zawdzięczam lekarzom uszkodzony szpik kostny na tle nowotworowym.Zrobiono mi ponad 100 zdjęć rtg i urografie,gdzie w godzinę jest 8 zdjęć.A na dodatek czytałam,że urografii nie powinny robić osoby z nadciśnieniem,bo moga umrzeć.A właśnie chorzy na nerki mają nadciśnienie! Kto o tym mówi?? Kilka lat szukałam odpowiedzi i znalazłam m.in w książce prof. Juliana Aleksandrowicza" Nie ma nieuleczalnych chorób".Dzięki naturalnym preparatom jak owoc noni w formie liofilizowanej czy wspomniany mangostan płytki krwi mi spadły do normy,aż hematolog ostrzegał bym nie zachorowała na niskopłytkowość.Od kiedy stosuję suplementy diety naturalne nie choruję,choć prawie 1/3 mojej pracy zawodowej to zwolnienia lekarskie!!Nikt mnie nie przekona,że leki chemiczne pomagają,są sztucznie promowane a wielokrotnie lekarze nawet nie znają ich składu!To właśnie przemysł medyczno-farmaceutyczny jest największym zabójcą ludzi!Ale dysponują tak wielkim budżetem i przepisami antyludzkimi,że nikt z nimi nie wygra.To samo dotyczy szczepionek. Polecam takie książki jak Mity o cholesterolu,Nieznana medycyna czy Twoje ciało domaga się wody!Wszystko oparte na dowodach!Mam ich jeszcze ponad 100 więc żadne paszkwile o tym,że soki czy suplmenty nie pomagają na mnie nie działają,za to działają na tych co nie mają wiedzy i chodzą po lekarzach.Ja natomiast żyję pełna parą chodzę na dancingi,ćwiczę, dużo spaceruję!teraz wiem,że żyję bez lekarzy!mogłabym napisać o tym książkę!na temat zdrowotnych właściwości produktów naturalnych i ich badań są dane i mało tego w wielu krajach ludziom lekarze przepisują ale nie w skorumpowanej Polsce!Pieniądze odbierają im rozum.Przez tysiące lat ludzie zbierali kwiaty,zioła,korzonki i tym się skutecznie leczyli,dopiero 100 late temu mafia Rockefellerów zaczęła używać ropę i z niej pierwsze trucizny jako leki i tak trwa do teraz.PS.autorowi tego art. polecam książkę pt. Przeciwutleniacze rewolucja XXI wieku, czy O noni.
OdpowiedzUsuńJa piję sok Xan-Max już 4 miesięcy i od tego czasu czuję się wspaniałe.
OdpowiedzUsuń